Podpialem auto pod komputer i skrzynia nie ma zadnych bledow.Sa inne tzn dwa od DPF i swiece zarowe na 5 i 6 cylindrze ale to juz inna bajka.Sprawdzilismy z moim magikiem mechanikiem poziom oleju w skrzyni i okazalo sie, ze nie wycieka.Dolalismy ale nie weszlo duzo okolo 3 setki.Wrocilismy do kompa i skasowalismy adaptacje skrzyni.Jazda adaptacyjna i juz podczas jazdy zauwazylem zewszystkie szarpniecia zniknely.Jezdze od kilku dni i wszystko jest ok.Panowie teraz dopiero mam radosc z jazdy
Czytalem w jednym z postow, ze kasowanie adaptacji pomaga na 2-3 miesiace a potem problem moze wrocic. Mam nadzieje, ze u mnie tak nie bedzie
A i znalazlem w papierach, ze olej w skrzyni byl wymieniany jakies 16tys.km temu.Ale moj mechanik powiedzial, ze trzeba by bylo go wymienic bo jest troche spalony.Ale nie potrafil mi powiedziec dlaczego po tak krotkim czasie przepalil sie olej w skrzyni.Macie moze jakies pomysly?
Dzieki za pomoc i wszystkie odpowiedzi.