Na wstępie wybaczcie, że na forum BMW wrzucam linka do ogłoszenia z Audi, ale stwierdziłem, że takie wybryki trzeba piętnować, a po za tym może ktoś z Was udziela się na innym forum związanym Audi i podrzuci ostrzeżenie dalej.

Do rzeczy. W mojej rodzinie poszukiwane było A6 C5 kombi w rozsądnych pieniądzach. Interesujące wydało się ogłoszenie z Kielc: http://otomoto.pl/audi-a6-2-4benz-id...C35905000.html

Auto z 2001 r., srebrny kolor, z deklarowanym przebiegiem 200 000 km, sprowadzone pół roku temu z Danii. Sprzedawca w ogłoszeniu zapewnia: "zero rys, wgniotek i oznak korozji". Podczas rozmowy telefonicznej typ podtrzymywał, że nie ma rdzy i lakierniczo jest tip top. Zapewne nie zdziwicie się, gdy napiszę, że na miejscu zdziwienie było duże. Rdza wszędzie, z przodu, z tyłu, po bokach, a nawet na dachu! Pomijam podejście gościa do potencjalnych kupujących - Pan udał się na wycieczkę za miasto i kazał na siebie czekać, finalnie nie dotarł (może to i lepiej...). Opony to historia. Zderzak przód nie zgrywa się z niczym. Felgi obstrupiałe i rysy na karoserii. Jedyny plus to środek, nawet w przyzwoitym stanie. Jak mechanika nie wiem, bo auto oglądaliśmy 5 minut z czego 4 minuty poświęciliśmy na szczerą rozmowę telefoniczną z właścicielem...
Nie wiem czy mogę tu podać numer telefonu do sprzedającego, ale zapisany mam, więc późniejsze ogłoszenia tego gościa można zweryfikować po numerze tel. VINu niestety też nie mam, bo w okienku na podszybiu nie było go widać.

Reasumując. Jeśli ktoś szuka takiego auta, to odradzam, chyba, że na dzień dobry chce robić blacharkę. I prośba. Osoby mające dostęp do forum Audi, podrzućcie to dalej :) Ja wiem, można założyć sobie konto, ale "świeżak" opisujący ogłoszenie może wydać się mało wiarygodny.

Pozdrowionka!