Audi A6 Kielce uwaga!

[krzywy191]

pamietaj ze to auto uzywane, jest tansze od nowego bo ma slady zużycia , przykładowo jak kupisz używane spodnie to moga byc poprzecierane, naderwane czy z dziura na dupie, sa tansze bo uzywane z wadami, auto uzywane tez ma pewne wady i stopien zuzycia (rdza tez) bo jest uzywane a ty godzisz sie na to bo placisz mniej niz za nowe, wiec prosze, juz mam dosyc ze ktos tam ogladal auto za 5 tys i było gdzie tam obite i zerdzewiałe, a jakie miało byc??? nowe? wczorajsza bylka tez jest twarda- bo wczorajsza, jaka ma byc?

[Arman]

Odpiszę krótko, do tego co napisałeś.

Jeśli spodnie o których piszesz, mają "dziurę, przetarcie" to musisz to zaznaczyć, jeśli mówisz mi że "są idealne, nie posiadają żadnych śladów użytkowania", to znaczy że mnie oszukujesz.

To samo się tyczy auta, gość zapewnia naszego kolegę że auto nie ma rdzy - a okazuje się*zupełnie na odwrót.

To jak? Teraz jak kupujemy takie A6 musimy wrzucić wszystkie te auta z ogłoszeń do jednego wora?

Przedział :
5-10k pln - rdza
10-20k pln - bez rdzy

Tak się nie da.

[Ronin]

pamietaj ze to auto uzywane, jest tansze od nowego bo ma slady zużycia , przykładowo jak kupisz używane spodnie to moga byc poprzecierane, naderwane czy z dziura na dupie, sa tansze bo uzywane z wadami, auto uzywane tez ma pewne wady i stopien zuzycia (rdza tez) bo jest uzywane a ty godzisz sie na to bo placisz mniej niz za nowe, wiec prosze, juz mam dosyc ze ktos tam ogladal auto za 5 tys i było gdzie tam obite i zerdzewiałe, a jakie miało byc??? nowe? wczorajsza bylka tez jest twarda- bo wczorajsza, jaka ma byc?

Twój tok rozumowania nadal mnie zaskakuje... Miałem już tu nic nie pisać, bo stwierdziłem, że to bez sensu, ale widzę, że się nie da. Czepiłeś się tych bułek i spodni, masz piekarnie czy lumpeks? Doskonale wiem, że auto używane kosztuje ułamek nowego i nosi ślady użytkowania. Mało ważne..

Krzywy, napiszę Ci to jeszcze raz, kierując te słowa DO CIEBIE konkretnie, bo widzę, że chyba jako jedyny jeszcze tego nie zrozumiałeś. Gość JAWNIE KŁAMIE w opisie, dla mnie jest to nie do przyjęcia, dla Ciebie może tak, nie wiem, może lubisz jak nabija się Ciebie w butelkę, w każdym razie ja czegoś takiego nie toleruję.
Gdyby w opisie wspomniał choć słowem, że auto posiada ogniska rdzy, to nie byłoby tego trzystronnicowego marasu, a i ja inaczej patrzyłbym na auto na miejscu.
W skrócie. Kłamstwu i cwaniactwu mówię NIE! Cieszy fakt, że inni podzielają moje zdanie. Dziwi natomiast postawa niektórych osób, które wychodzą z założenia, że gdy ktoś pluje im w twarz, to na przekór wszystkiemu warto powiedzieć, że pada deszcz... :)

[krzywy191]

dla jednego mała plamka pod listewką to juz korozj, dla inego jak palec wchodzi, gdybys zrobił zdjecia tej "korozji" łatwiej by było okreslić czy wymyslasz czy masz racje

[Ronin]

dla jednego mała plamka pod listewką to juz korozj, dla inego jak palec wchodzi, gdybys zrobił zdjecia tej "korozji" łatwiej by było okreslić czy wymyslasz czy masz racje

Szurnij sobie do Kielc, to zobaczysz ;) Sądząc jednak po Twoich wpisach, granica Twojej tolerancji na stan techniczny jest dalece przesunięta ;)
By jednak uciąć spekulacje rdza była na czterech błotnikach przy łączeniu ze zderzakami (z tyłu w miejscach gdzie zarzuca syfem spod kół), nad górną krawędzią przedniej szyby rdzawe plamy, na całej jej szerokości, na przednich drzwiach (dolne krawędzie, podobnie jak w e32 i e38, w tym przypadku odstawały plastikowe listwy - mankament Audi 80, A4 i A6, a powyżej i poniżej nich rdzawo),na tylnej klapie odstawała chromowana listwa, pewnie pod spodem kryły się kwiatki i wreszcie na wspomnianym dachu, symetrycznie po obydwu stronach były wykwity o długości ok 10ciu cm pod relingami, pomiędzy mocowaniami. Z tego co pamiętam to tyle.