Ta sceneria może budzić obawy, ciekawe czy użytkował go facet z głową który mieszka na wsi, czy chłop co woził widły i gumofilce w bagażniku i przy okazji oszczędzał na aucie.
Ta sceneria może budzić obawy, ciekawe czy użytkował go facet z głową który mieszka na wsi, czy chłop co woził widły i gumofilce w bagażniku i przy okazji oszczędzał na aucie.
Z całą pewnością użytkował, go facet z głową, dbający, a teraz sprzedaje w cenie dwóch przepływek, uszczelek kolektora dolotowego, przepustnic, układu zapłonowego i nowych opon. To są rzeczy, które siadają w M73. Niech jakiś użytkownik podsumuje, ile są warte, to przestaniecie sobie robić nadzieje.