Uwierzę że z Japonii jak pokaże mi papiery, inaczej jest dla mnie podejrzany, szczególnie że w moim mam czarną skórę ponad 250k przebiegu i jest ładniutka. Zresztą widać jak był szykowany na sprzedaż po śladach na tapicerce w bagażniku, pewnie odkurzali i szorowali aż furczało.