Po pierwsze manual w 7er to grzech, po drugie jak chciałeś auto które będzie komfortowe na trasie to chyba zły wybór 728. To nie jest silnik nastawiony na autobahny tylko na krótki wyjazd za miasto i dojazd do pracy parę km. Miałem 750 w e38 i jakoś nie narzekałem na hałasy czy wysokie obroty przy wysokich prędkościach. Nawet przy 250 nie było tak wysokich obrotów jakie opisujesz.
Każde auto z małym silnikiem będzie musiało jechać na analogicznie wyższych obrotach przy wyższych prędkościach. Jak zmienisz skrzynię i dyfer to owszem obroty może spadną, ale będzie problem żeby rozpędzić prawie 2 tonowe auto do tej prędkości więc i tak tego nie wykorzystasz.
Jak Ci to przeszkadza to polecam zakup jakiejś Vki która będzie mniej uciążliwa przy wyższych prędkościach. 7er to 7er. kawał auta, które musi coś rozpędzić. A jak silnik jest za słaby do budy to potem wyje. Więc albo zmiana auta na wyższą pojemność albo trzeba się z tym pogodzić...