Witam-ciąg dalszy z rozrządem -trochę czytałem -oglądałem dodam że moje e32 sprowadzone z Holandii przeze mnie ręki nie dam uciąć ale na chwile obecną mam 211tyś km. i właśnie nie uśmiecha się robić rozrządu przy tym przebiegu.
ale podziałałem dzisiaj trochę w tym kierunku. Napinacz wyląndował na stole-poniekąd winny okazuje się oring napinacza- na zdjęciu jest pokazane gdzie on się znajduje i -twierdze że tam wystąpiła nieszczelność ciśnienia oleju -z pewnością nie duża ale oring był twardy
Ktoś powie że to nie rozwiązanie-lecze wyszedłem z założenia że tam jest ważne ciśnienie-gdyż napinanie łańcucha min. od tego zależy-ostatecznie zawsze można nowy napinacz kupić:-(
Ślizgi zamieniłem miejscami -ale to nie jest jakieś ekstremalne zużycie-materiału jest tam sporo
Ostatnie zdjęcie to wałki głowica z mojego e38 730 z niemcowni którą przyjechałem dla min. dla skrzyni idp. proszę popatrzeć jak wygląda mój rozrząd (teoretycznie 211tyś a jak ten z 730-stki po przebiegu oryginalnym 364tyś km -i tu pytanie czy taka różnica w olejach? czy terminach wymiany-bo ani tu ani tu nie ma śladów grzebania wcześniej....
![]()