Faktycznie po wymianie wachaczy z przodu kola nie stoja juz tak rozkraczone.. Wrocilem do warsztatu aby ponownie ustawili zbieznosc, twierdzili ze jest dobrze lecz poprosilem ich aby to troche zmienili bo samochod jest za bardzo nerwowy.. Zrobili bardziej rozbierznie i jest gitara w prowadzeniu tylko ciekawe co bedzie z oponami.. w sumie i tak ostatnia zima je czeka to przynajmniej bede widzial skutki..
Poza tym auto luks sie w koncu prowadzi.. nawet w duzych koleinach jest spoko, kiera jest prosto i nie jest juz nerwowo ;)
Dzieki za wskazowki i pozdro!
Ps. po nastepnej wymianie czegos w przednim zawieszeniu udam sie do tego ciechanowa ;)