Właśnie co wróciłem z Poznania ,i teraz najlepsze jak lecialem na trasie to bez klopotu leciała mi do końca obrotów, choć powiem wam że czasem miałem wrażenie jak by ciężej się wkręcała... :| Dosłownie postawiłem teraz na 30min auto przed domem i właśnie wróciłem z przejażdzki i tu ZONK znowu to samo ;( ;( ;( 4000tyśki i koniec!!!Czyli to na pewno nie bedzie zamarznięty układ wydechowy. A do tego jeszcze mam kłopot z nawiewem....