to było raczej takie proste porównanie podane dla przykładu aby porównać włożenie miększych sprężyn do cięższego samochodu. Przecież stwierdzenie " wsadź żonę pod maskę i się przejedź zobacz jak się jeździ" byłoby nie na miejscu. i tak jak pisze krzywy, bezwładność cięższego nadwozia na nierównościach będzie mocno odczuwalna. Jeżeli ktoś twierdzi, że 50kg to niewiele to po co wkładać obciążniki do fury przy ustawianiu geometrii? przecież to tak nie wiele...? równie dobrze obetnij szlifierką jeden zwój ze swojej sprężyny i też się to nie przełoży na bezpieczeństwo i prowadzenie?