E38 bochnia

[longman]

szpary = spasowanie elementów na dwa cm odstajaca klapka wlewu plus drzwi kierowcy które sie nie zamykały czyli prawdopodobnie opadly ..
skory wymęczone i to sporo na podłokietniku naklejka bmw aby dziurę zakleić cale wnętrze wypsikane nabłyszczaczem "plak"

powiem tak do upalania i na złom ... to bym wziął
ale osoba ktora to sprzedawała w bochni była naprawde bardzo nie miła dosłownie mnie wyrzuciła z garazu jak powiedziałem ze sie zastanowie....
wiec stwierdzilem z kims takim to wole nie miec nic do czynienia ...

Longman jakie szpary na wejsciu? Skóry w jakim stanie były?

[ZwichrowanyKsiążę]

Ale czego się spodziewaliście? Rodzynka za 6000zł? Facetowi się nie dziwię, że był niemiły bo pewnie takich poszukiwaczy okazji i oglądaczy przerabia sporo z tą e38. Inna sprawa, że w ogłoszeniu powinien napisać że fura jest w nienajlepszym stanie, no ale z drugiej strony cena mówi sama za siebie...

[Patrykus]

Chłopie, przestań gadać głupoty, trafiają się trupy, trafiają się i dobre samochody. Ile niby ma kosztować 20letnie auto? Osobiście w życiu bym nie dał +16koła za E38. Ja kupiłem z okolic KRK w zeszłym roku E38 rocznik 94 M60B30 sprowadzone z Holandii po wszystkich opłatach za 6500 z wypasem o którym może zapomnieć nie jeden rodzynek allegrowy +15tyś, w dodatku w bardzo dobrym stanie. Znam jeszcze kilka takich przykładów. Nie ma reguły. A co do gościa, który sprzedawał w Bochni był typowym burakiem jak drecholki z E36 obnoszące się że co to nie oni bo mają BMW (oczywiście nie każdy taki jest, ale jak wiemy większość) cham i burak dosłownie. Gadałem z nim ja, gadał z nim mój znajomy i do tego gadałem dosyć długo z gościem, który od niego odkupił to BMW i wystawia je teraz (bardzo miły i rzetelny facet) każdy ma jedno zdanie, mi też mówił że auto jest lux, serwisowane i bez najmniejszego wkładu. Nie był niemiły był zwykłym chamem. Auto okazało się nie być igłą jak opisywał to i zapewniał w 10000000000000% w pełni uczciwy sprzedawca.

[Truth]

Chłopie, przestań gadać głupoty, trafiają się trupy, trafiają się i dobre samochody. Ile niby ma kosztować 20letnie auto? Osobiście w życiu bym nie dał +16koła za E38. Ja kupiłem z okolic KRK w zeszłym roku E38 rocznik 94 M60B30 sprowadzone z Holandii po wszystkich opłatach za 6500 z wypasem o którym może zapomnieć nie jeden rodzynek allegrowy +15tyś, w dodatku w bardzo dobrym stanie. Znam jeszcze kilka takich przykładów. Nie ma reguły. A co do gościa, który sprzedawał w Bochni był typowym burakiem jak drecholki z E36 obnoszące się że co to nie oni bo mają BMW (oczywiście nie każdy taki jest, ale jak wiemy większość) cham i burak dosłownie. Gadałem z nim ja, gadał z nim mój znajomy i do tego gadałem dosyć długo z gościem, który od niego odkupił to BMW i wystawia je teraz (bardzo miły i rzetelny facet) każdy ma jedno zdanie, mi też mówił że auto jest lux, serwisowane i bez najmniejszego wkładu. Nie był niemiły był zwykłym chamem. Auto okazało się nie być igłą jak opisywał to i zapewniał w 10000000000000% w pełni uczciwy sprzedawca.

Jakbym sprzedawal e38 za 6k i ktos by mi przyjechał i marudził ze auto nie jest idealne tez bym nie był miły. Sorry ludzie ale wy sie chyba z ch(oinki) urwaliscie jesli myslicie ze kupicie za tyle idealne auto (juz nie mowiac nawet o e38). Nie wierze w Wasze opowiesci ze za dwie pensje ktos kupił lalke.

[ZwichrowanyKsiążę]

Nie gadam głupot, tylko stwierdzam fakty bo trochę samochodów w życiu kupiłem i sprzedałem i e38 740i za 6000zł to w większości przypadków szukanie kłopotów. Nie mówię, że sztuki za 15000-20000 zł będą super (przykład pana z okolic Gdańska...), ale ludzie potrafią liczyć pieniądze. Jakby ta z Bochni była takim ideałem to już dawno ktoś by ją kupił, nawet jakby była średnia to ktoś by ją na części wziął. Reasumując - zwracam uwagę, że czepianie się e38 za 6000zł jest po prostu śmieszne ;)

[Jakub]

Dokładnie, w tej cenie nie ma sie co dużo czepiać...A to że gościu na początku zrobił super atmosferkę i naopowiadał bajek w które uwierzyliście to już inny temat...

[impex]

Teraz pomyslscie jakby bylo ogloszenie E38 740 za 6 tyś i sprzedający napisałby o kazdej wadzie.Nikt by tego samochodu nie wziąl, nawet lowcy okazji nie pojechaliby tego oglądac.Dla mnie jest to zrozumiale, ze auto ktore za 20 tys nie moze byc idealne to tymbardziej za 6 nie bedzie heheeh, chyba, ze sprzedaje to swiety mikolaj to w porządku

[mroova81]

Ja to gdybym miał jakiegoś złoma, to bym go wystawił z opisem "idealny, wnętrze gabinet" za sto złotych. Ciekaw jestem ilu podczas oględzin wytykało by wady z żądaniem opuszczenia ceny do 5dych.