Zamieszczone przez
arturo193
Witam...tak się składa,że posiadam V70 II T5 z 2002 roku...silnik 2.3 turbo 250KM...powiem jedno...warto pchać się w takie auto ale tylko z silnikiem z turbo i najlepiej 2.3 w T5 lub 2.5 w T5R 300KM...chociaż 2.0 turbo 180 KM lub 2.4 i 2.5 200 KM też dają niezłą frajdę...tymi autami jadąc nawet pod górkę ujmujesz nogi z gazu bo pędzi jak szalone a spalanie jest całkiem znośne.jedynym delikatnym punktem tych aut jest automatyczna skrzynia biegów ale jeśli dobrze ją sprawdzisz przed zakupem i jeśli okaże się,że pracuje idealnie to wtedy tylko dynamiczna wymiana oleju,którą zrobisz na podwórku pod oknem bez najmniejszych problemów w jedną godzinę i wszystko będzie OK.Awaryjność Volvo V70 jest naprawdę znikoma a silniki benzynowe bez problemów pokonują 500-600 tyś km...to nie żart...chodzą opinie,że 200 tyś to dla tych aut dopiero dotarcie...jednym słowem warto...bardzo wygodne i świetnie prowadzące się samochody i bezwypadkowe nie rdzewieją wcale...moja V-ka ma już prawie 13 lat i nie znajdziesz na niej nawet kropki rdzy a jeździ w Norwegii...super zabezpieczona karoseria...naprawdę polecam.Pozdrawiam.