Witam, jestem już, byłem u "Kubcikus'a" i dokładnie tak jak napisał... Zajrzał pod tapicerkę i ukazało nam się takie coś...
A tak wygląda podłoga od dołu :
troszkę to gąbką wyciągnął tą wodę ale problem jest nadal... U siebie opalarką delikatnie wysuszyłem, zauważyłem później, że podczas jazdy ta woda po prostu podlewa akumulator, woda pod nogami pasażera przemieszcza się do komory akumulatora i zalewa wszystko wokoło... na prawdę dziwne zjawisko...
trzeba najprawdopodobniej wykładzinę całą podnieść z dwóch stron i zobaczyć co tam się dzieje...
PS. OGRZEWANIE SZYBY JUŻ DZIAŁA - teraz jak jechałem to sprawdziłem, bezpiecznik się nie stopił ponownie póki co, grzeje i działa :D
Aha, takie coś przy osłonie akumulatora znalazłem, jakiś czujnik czy co to jest ? macie fotki :
Do czego to służy ?
A... Kolejny kłopot to to, że po odpięciu akumulatora nagle samochód zaczął chodzić masakrycznie... około 500 obr na postoju, faluje i rzuca autem jak LOWRIDER'em ;o przejechałem 20 km i dalej to samo... nic pod maską nie ruszaliśmy także nie wiem co to może być ?...
nagrałem filmik jak samochód chodzi ale zajmuje 160 mb, postaram się na youtube wrzucić, ale nie wiem kiedy to się wrzuci z moim internetem :D
PS. filmik będzie na youtube za 60 minut :D