W życiu nie słyszałem większych bzdur, a co niby się dzieje z aluminium po ponownym wciśnięciu tulei? Aluminium w ogóle nie pracuje, a to że Ci się przesunęła to była niefachowa robota lub faktycznie złożenie sił, które przekroczyło możliwości tego zawieszenia. Mogła Ci się trafić również tuleja, która nie trzymała wymiaru. Prędzej aluminium pęknie niż się odkształci.
Aluminium jak się męczy to pęka, zresztą dziś łatwo wszystko policzyć i jest zupełnie to bezpieczny materiał do konstrukcji zawieszenia. Niestety życie życiem i e60 z pękniętym wahaczem przednim górnym już widziałem, ale raczej to była nieciągłość struktury odlewu.
Nie zmienia to jednak faktu, że wymieniłbym całe wahacze, bo minimalny luz na sworzniach w BMW mocno daje się we znaki.




Odpowiedz z cytatem