Po jakim przebiegu zacząłeś mieć z nimi problemy? Nie będę ukrywał, że korci mnie, żeby dać im szansę. Kiedyś, kiedyś, jeździłem na ciężarówkach i pamiętam, że tam ceny części były z kosmosu. Dziś wchodzę na sklep Scania i się zdziwiłem, bo ceny części BMW są zbliżone do ich funkcyjnych odpowiedników w Scania. Zwracam uwagę, że tamte przenoszą znacznie większe obciążenia i są dużo większe od tych w 7er. Stąd wzięło mnie na przemyślenia, czy faktycznie tyle trzeba płacić za wahacz do BMW, czy to jest zwykłe naciąganie nas na kasę?
Trochę inne pytanie. Jako, że jestem w miarę świeżym posiadaczem auta w ogóle i nie mam długoletnich doświadczeń w jego utrzymaniu, zakładając, że wszystkie wahacze (przód/tył) wymienione byłyby na ORI/Lemforder częściach, przy spokojnej jeździe i unikaniu nierówności, ile takie nowe zawieszenie powinno wytrzymać kilometrów, do pojawienia się poważniejszych luzów na tulejach/sworzniach?
Jeżeli np. w grę weszłoby 50tyś km na ORI/Lemforder vs 30-35tyś na takim SLR, no to rachunki się same dodają, że cena/jakość wygrywa SLR.