Panowie może ktoś rozpozna co może być przyczyną takiego dźwięku? Chodzi mi najbardziej czy można z tym pojeździć trochę bo jestem umówiony dopiero w poniedziałek do mechanika..
Panowie może ktoś rozpozna co może być przyczyną takiego dźwięku? Chodzi mi najbardziej czy można z tym pojeździć trochę bo jestem umówiony dopiero w poniedziałek do mechanika..
tylny napęd jest jak alkohol i narkotyki, stworzony dla ludzi inteligentnych
szczerze to ch**a slychac skad to dochodzi, co nie zmienia faktu ze jakbym takie cos uslyszal i nie dobiegaloby to z okolic bloku/glowicy itd. to dalbym ostro w piiii i zobaczyl czy sie pogorsZy czy calkiem urwie ;p co ma sie zepsuc to i tak sie zepsuje... jestem blisko miasta robie krotkie trasy i cos zaczyna dziwnie chodzic to paluje az padnie, a jak nie padnie to znaczy ze dojedzie ;P
Ja bym z takim czymś nie wypuszczał się na drogę, nie brzmi to dobrze. Coś jak zatarte łożysko któe ledwo cipie...ewentualnie opcja drastyczna tak jak kierzko napisał hehe:) jazda i wytrzyma lub nie
Moje 740i , 750i , 750i fl. , 750 iL, 730D http://7er.pl/showthread.php/34752-W...5%9B%C4%87-%29
Obejrzyj dokładnie pasek wielorowkowy czy nie jest postrzępiony...bo brzmi tak jakby jakieś frędzle z niego uderzały o silnik...
Volvo V70 T5 2.3 turbo 250KM 2002,Mercedes CLS 500 2005,Honda CRv 2.0 2007,BMW X5 4.4 2001...
wymieniałem tydzień temu termostat więc raczej jakby był zniszczony to by mi mechanik powiedział no ale sprawdzę :) dzięki za odpowiedzi.
tylny napęd jest jak alkohol i narkotyki, stworzony dla ludzi inteligentnych
mi ten odgłos się kojarzy ze smażonymi frytkami na patelni :D a tak na poważnie to może być faktycznie któryś z pasków
Różnie to bywa z mechanikami...mi wymieniał osłonę przegubu zewnętrznego w Volvo i gdy zapytałem się po wszystkim w jakim stanie jest przegub to odpowiedział,że w idealnym a wie co mówi bo czyścił wszystko bardzo dokładnie i dał nowy smar...po około 1500 km przegub się praktycznie rozpadł a to nie dzieje się z dnia na dzień...tak że obejrzałbym na Twoim miejscu ten pasek...Pozdrawiam.
Volvo V70 T5 2.3 turbo 250KM 2002,Mercedes CLS 500 2005,Honda CRv 2.0 2007,BMW X5 4.4 2001...
A może mechanik właśnie sam poharatał ten pasek przy montażu i rżnie głupa ;) ja tam już jakiś czas temu mechanikom powiedziałem zdecydowane NIE! pod domem dechy cegły kantówki i nie trzeba kanału, tylko z głową, żeby auto na łeb nie spadło ;) Trochę poczytać, trochę pomyśleć i się wszystko zrobi, co to mechanicy jacyś genialni są niby że tylko oni mogą auta naprawiać?
Obecnie E38 728i 1995 manual, dunkelblau. Poprzednio E34 525tdsA 1992, granitsilber-metalic.
Moje autko: http://7er.pl/showthread.php/33145-W...151#post395151
Mam podobne zdanie ;-) Oczywiście nie wszystko da się zrobić samemu i na podwórku, ale co tylko mogę, robię sam i mam wtedy pewność, że jest zrobione dobrze (i jest zrobione w ogóle!).
Ostatnia moja wizyta u mechanika z E39 mojej Pani (nawiasem mówiąc u zaufanego, znajomego mechanika) zaowocowała podwojeniem kosztów napraw i końcem znajomości z wieloletnim kolegą.
Zalecam upierać się w warsztacie na przyglądanie się naprawie, mimo, że mechanicy tego nie znoszą. Dobrze jest też samemu wiedzieć, co jest do wymiany, żeby mechanik nie nawymyślał kosztów, bo stąd biorą się powiedzenia: B M W - Będziesz Miał Wydatki
znowu ładujecie wszystkich do jednego wora :P mechanik mechanikowi nie równy, znam kilku profesjonalistów, którzy ogarniają tematy i sam mimo, że jestem nauczycielem to jednocześnie mechanikiem z wykształcenia i w szkole pracuje na dziale mechaniki pojazdowej, gdzie jak już coś robię to robię to tak jak Bozia przykazała bez druciarstwa i na spokojnie ;) Większość ludzi sama na siebie bata kręci bo chce mieć coś dobrze zrobione i szybko > to niestety nie idzie w parze. Ogólnie temat rzeka. Co do wątku > Gajowy sprawdzałeś już te paski?? :)