ktoś z Was regenerował i przejechał x km?
ktoś z Was regenerował i mu potem padły?
a może po regeneracji problemy/hałąsy się skończyły raz na zawsze? ;)
ktoś z Was regenerował i przejechał x km?
ktoś z Was regenerował i mu potem padły?
a może po regeneracji problemy/hałąsy się skończyły raz na zawsze? ;)
Ja nigdy nie cwiczylem tematu ale sasiad w e46 przerabial regeneracje vanosow. Szukal na internecie dlugo az znalazl kogos kto sie takiej czynnosci podejmie. U nas na warsztacie wyjeli vanosy i wysylka do magika. Magik dal gwarancje pisemna. Po zlozeniu wszystkiego vanosy klekotaly bardziej niz przed regeneracja. Znowu wyjecie i ponowna wysylka. Po kolejnym zabiegu cisza z pod maski... slysze go codziennie i nic sie nie pogarasza. Od regeneracji minelo 7 m-c. Nie wiem co poprawil i co bylo zle za pierwszym razem. Ale moge sie dowiedziec. Koszty rowniez sa do ustalenia. Tak czy inaczej kolega byl bez autka jakies 3tygodnie co bylo mu nie na reke i nie poleca tego magika bo cala operacja miala trwac znacznie mniej czasu.
Pzdr.
Mnie właśnie ciekawi temat regeneracji w m62. Czy ktoś to przerabial i z jakim rezultatem?