Cześć, choć jestem nowy na forum (i jest to pierwsze forum, do jakiego dołączyłem) to miłośnikiem aut z bawarii jestem od 9 lat.... moja krotka historia - kiedyś wierzyłem, że nowy Fiat to super auto, bo był lepszy od malucha... po poł roku pojechałem na giełde i zamieniłem na 13-letnie 525iA kombi z 1992 roku i szok....:). po 3 latach bezawaryjnej jazdy posluchałem "dobrych znajomych" i kupiłem nowsze auto - "okazyjnie" - nauczka - nie ma okazji , a dobre musi kosztować. Po roku jazdy e-39 535i z 1998r przesiadłem sie na powrót na e-34, tym razem 520i Kombi w manualu... po 3 latkach jazdy bez przygód zakupiłem e-39kombi... miesiac temu przyszedł czas na zmiane (po półtora roku) - kupiłem e38 - 740iAL z połowy 2000r.
Póki co autko w wiekszości stało - byłem w podrózy służbowej, ale zdołałem zarejstrować.
Kupiłem niedrogo (moim zdaniem), ale jest lista rzeczy do zrobienia:
1. tapicerka i środek - ładny kremik, ale pobrudzona i przypalona na słupku od kierowcy - jutro piore,
2. opony zdarte i to bardzo - w zeszłym tygodniu wymieniłem,
3. zbieżność - to był powód zdartych gum - jutro będzie poprawiona
4. nerka lewa się rusza,
5. wygłuszenie maski przedniej - porwane
6. brak dyszy spryskiwacza lampy przedniej
7. coś wali w przednim zawiasie przy byle nierówności - w weekend zajze
8. przycina się otwieranie elektryczne tylnej klapy oraz otwieranie maski przedniej
9 roleta tylnej, bocznej szyby - pogryziona.... sic...
Poza tym inne "pierdoły" i standardowy serwis przy zakupie auta - ale juz się cieszę, ze jest mój i będzie tylko lepszy.... mam nadzieję , że nie puści mnie z torbami....
aha - jestem z Warszawskiego ursynowa - macie moze namiary na miejsce, gdzie mógłbym skompletować drobiazgi do auta - na allegro znalazłem kilka miejsc , ale najbliższe ok 150km ode mnie.
Dzieki,
PabloS.