Koledzy - jak w temacie... Potrzebuję wymontować lampę tylną. Niby banalne, ale jak widać nie do końca. Zdemontowałem listwę przy progu z bagażnika, bo nachodziła na obudowę, poodkręcałem 4 nakrętki, odpiąłem kostkę z gniazdka i... I nic. Lampy nawet nie drgną... Chyba jestem idiotą, bo nie mam pojęcia co jeszcze może trzymać lampę. Pomyślałem, że może się zakleszczyła po wieloletniej eksploatacji i tak mocno siedzi na gumach, więc puknąłem kilka razy w śruby młotkiem, aby może odskoczyła, ale dalej nic...
Czy jeszcze coś trzyma lampę? Pomocy:/