Witam wszystkich.
Od niedawna jestem posiadaczem kolejnej juz e38, tym razem nie V8 , lecz rzedóweczki m52b28 na pojedynczym Vanosie. na elektronice Siemens'a.
przejde odrazu do rzeczy, mianowicie po kupnie wszystko fajnie chodzilo, ale lekko kopcila , wiec odrazu wiedzialem co jest grane-odma...strzal w dziesiatke.
Podczas wymiany odmy (bez sciagania kolektora ssacego) mocowalem sie dluzszy czas z przeplywomierzem bo w przeciwienstwie do M62, w M52 siedzi on dosc ciasno w dolocie, i mozecie sie smiac, ale przy uzyciu wiekszej sily udalo sie go wyciagnac.... a dokladniej wyskoczyl w powietrze, trafiajac mnie prosto w kosc policzkowa , dosc mocno- mialem odbite sine kolko w postaci wejscia wtyczki :) no i pierwsze co zmartwilem sie, bo jak wiadomo jest w niej delikatny ,malo odporny na silne wstrzasy czujnik.
Dlaczego skupilem sie akurat na przeplywomierzu? a no dlatego ze juz po operacji wymiany odmy, postanowilem przeczyscic przeplywomierz zmywaczem do tarcz ham.( benzyna/rozpuszczalnik , w spray'u) Po zlozeniu do kupy wszystkiego wszystko wydawaloby sie byc w najlepszym porzadku... lecz nagle na wolnych obrotach 7mka zgasla.... coz, odpalilem i od strzala wszystko pieknie poszlo.
Myslalem ze to jednorazowy wybryk, no ale niestety....
Zaczelo sie to dziac nagminnie , w szczegolnosci na niskich wartosciach obrotowych, zazwyczaj na postoju, ale dzis przy 40km/h zgasla , co odbilo sie kilkoma zgrzytami skrzyni, ktora natychmiast przelaczylem na Neutral.
Dodam tez ze czasem nie chce zapalic. Podejzdzam na stacje, tankuje, chce podjechac do okienka a tu zonk, auto nie odpala.
Po podlaczeniu Inpy-nic, w przypadku braku zaplonu nie chce polaczyc z zadnym modulem, a odlaczenie aku nie pomaga.
Po 2 takich numerach zauwazylem ze przez poruszanie calej skrzynki z kompami i bezpiecznikami , na sile, auto odpala.
Myslalem ze to jakas wtyczka, pin , co kolwiek, ale wybebeszylem wszystko, wszystki spsikane kontakt sprayem , gdzie trzeba, sprawdzone zasilanie , masa, i wyglada na to ze jest w porzadku.
Ogolnie po podlaczeniu inpy pokazuje komunikat o grzaniu sondy- do wymiany, ale to z pewnoscia nie jest przyczyna tych cyrkow.
Bledu przeplywki nie ma , jedynie pokazuje nadmiar powietrza na krokowcu, ale po rozeznaniu -chyba kazde m52 na to cierpi.
Moje pytania- czy taki objaw moze wrozyc uszkodzenie przeplywki przez ten "wyskok" lub te czyszczenie preparatem niewskazanym do tego typu zastosowan?
Czy i gdzie szukac przyczyny w okolicy skrzynki z kompami?
Czy ktos mial podobne cyrki???
za wszystkie rady serdecznie dziekuje, bo mi juz osobiscie opadaja rece :(