Zamieszczone przez
YBSA
Panowie, chyba się nie zrozumieliśmy. Typ opisuje auto jako IDEALNE, więc chyba wszyscy znamy znaczenie tego słowa. Natomiast fakt jest taki że ten egzemplarz jest ledwo DOBRY. Na zdjęciach auto wygląda OK i po rozmowie z tą nędzną handlarzyną i przyjeżdżając 300km powinienem mieć jakiś cień pewności co do słów sprzedającego- no chyba wszyscy jesteśmy dorośli, tak?! Usterki które przytoczyłem to tylko CZĘŚĆ tego co udało mi się zauważyć. Nie brałem auta na warsztat bo po pierwszym bliższym spotkaniu III-stopnia z tym egzemplarzem wiedziałem że dalsze testowanie to strata mojego czasu i pieniędzy na serwis sprawdzający. Nikogo nie odciągam od zakupu- jeżeli ktoś ma chęci i kupe hajsu na doprowadzenie tej padaczki do stanu używalności to OK. Informuję tylko lojalnie czego można się spodziewać po przyjeździe na plac. Koleś jest BEZCZELNYM KŁAMCĄ, prostym czereśniakiem, także nie wiadomo jakie niespodzianki kryje ten egzemplarz do których ja nie dotarłem a wyjdą na pewno z biegiem czasu. I oby były to tylko drobiazgi ;-)