Współczuję... Mnie 8 lat temu przytrafiła się podobna sytuacja. Dowód, prawko, dowody rejestracyjne od 2 aut, paszport, karty... Na dodatek zorientowałem się dopiero na drugi dzień po południu. Pociągnęli mnie trochę z kart... Szkoda gadać. Nie miałem nawet żadnego dokumentu ze zdjęciem, żeby moc się wylegitymować w banku przy blokowaniu kart... Forsa poszła się j****, ale po kilku tygodniach wyrobiłem wszystko od nowa. Od tamtej pory raczej nie noszę przy sobie gotówki i kart. :(