Witam.
Po wymianie ślizgów rozrządu (plastikowy był połamany i jeden jego kawałek stał się swego rodzaju mimośrodem dla łańcucha i co pewien czas zmieniał jego napięcie ) silnik chodzi równiej.
Wymieniłem też filtry i olej (był czarny jak smoła). Silnik zalany 10w40.
Zapalam auto i ku mojemu zdziwieniu tajemniczy „świst” z okolicy kolektora ssącego, który wcześniej ledwo było słychać stał się wyraźnie głośniejszy.
Zacząłem się zastanawiać czy to nie za sprawą świeżego oleju. Po wejściu pod auto dźwięk który wcześniej wiązałem z zużytym kołem zamachowym wydaje się być stukającymi panewkami.
Dodam jeszcze że kiedy silnik jest zimny obroty falują i ogólnie źle chodzi.
Zamieszczam filmik na którym słychać „świst” oraz klekotanie.
https://www.youtube.com/watch?v=ajmb...ature=youtu.be
Oceńcie proszę czy to mogą być panewki.
Pozdrawiam Krzysiek