Chlopaki macie jakis pomysl na pukanie podczas ruszania? Dzieje sie to tak gdy zachamuje mocniej i sie zatrzymam i ponownie rusze to podczas ruszania cos walnie z tylu az do ponownego zahamowania i ruszenia.. Napewno to nie most itp poniewaz nawet jak "napreze" caly uklad napedowy to i tak jest uderzenie... predzej wachacz lub niewiem co.. Z km na km coraz glosniejsze jest te uderzenie.. Mniej wiecej to jest takie zludzenie jakbym mial cos w bagazniku i podczas ruszania to cos uderza w tyl bagaznika pozniej hamuje, to cos przesuwa sie na przod i pozniej znowu ruszam i znowu uderza o tyl bagaznika.. niewiem jak to dokladniej wytlumaczyc.. jesli zahamuje bardzo delikatnie to uderzenia niema podczas ruszania...