http://allegro.pl/bmw-735-i-long-ful...660150357.html
to chyba niezła sztuka, ciekawe jaki stan techniczny
...nie ważne ile masz w łapie, ważne że jesteś wariatem...
Kolego ta srebrna w longu jeszcze w zeszłym tygodniu była za 32. Skoro nikt jej nie wziął za tyle z takim wypasem w środku to nawet nie warto dzwonić....
Ja bym tego tak nie określał jakiś miesiąc temu kupiłem E39 540i za połowę ceny jaka 4 miesiące wcześniej chciał sprzedawca. Obserwowałem podzwoniłem nawet byłem oglądać i się nie dogadałem. Po powrocie do domu cena topniała wraz z wzrostem temperatur było widać że właściciel był bardzo głodny gotówki.
Tak że uważam warto sprawdzić wybadać co w trawie piszczy a nóż jest do wzięcia za rozsądne pieniądze. Pamiętajmy że różne sytuacje w życiu mogą się przytrafić każdemu i nie można kogoś skreślać dlatego że obniżył cenę.
Dobrze mówisz ale w poszukiwaniach srebrne odpadły u mnie już w przedbiegach :)
Ma drugorzędne, ale srebrnego nie chciałem, wiec szukalbym albo czekał dotąd aż się pojawi taki jak mnie interesuje
Srebrna była na sprzedaż jakieś 2-3 lata temu we Wrocławiu, to był czas jak szukałem auta dla siebie. Olejus pisał że to chyba taxi było i że po jakimś dobrym dzwonie. Co do spadku ceny... Teraz idzie zima i to powoduje obniżanie cen przez sprzedających bo i popyt w tym okresie mały. Skreślanie auta na podstawie ''2 tyg temu była za'' jest nie trafione... Ja np.potrzebuje miejsce w garażu na inne auto i był bym w stanie dać dobrą cenę za moje 7er i nie dlatego że coś nie tak z autem.. Nie popadajmy w paranoję, nie każde auto to strup. Z drugiej strony nie myślmy że za 30 tys kupimy autko które wygląda jak nowe itp.
B.-ądź M.-arce W.-ierny
Opel Signum
BMW jeszcze kiedyś kupię ;p
Ex- BMW e28 524td, e38 728i,e66 735LI , e36 316i 1.9 compact ,e46 M3 SMG ;)
Generalnie teraz kupując jakiekolwiek auto za jakąkolwiek cenę poddajemy się loterii i szczesliwemu trafowi tak na prawdę
Panowie, pozwólcie że trochę się rozpiszę. Od trzech i pół roku jestem szczęsliwym posiadaczem e39 3.0dA 184KM z 98roku. Autko na zegarach ma aktualnie około 330tyś. Jestem z niego mega zadowolny. Autko robi się jednak pomału stare, trochę się znudziło. W lipcu zacząłem nową pracę, jestem kierowcą TIRa w Skandynawii, pracuje w systemie 6/2. 6tyg w pracy i 2 tygodnie jade do domu. Auto więc stoi przez 6 tygodni, potem jadę nim 200km do domu do Polski, przez dwa tygodnie kręce się po Szczecinie i znowu jadę 200km do pracy i auto stoi 6tyg. Nie ukrywam, że finansowo jest lepiej niż było, jednak rozsądek to podstawa. Zacząłem poważnie myśleć nad kupnem nowszej furmanki i maży mi się topowa limuzyna. I tak:
1. e38 - koszty utrzymania będą praktycznie takie same jak w e39, ale sylwetka tak samo jak w przypadku e39 troche już przestarzała
2. A8 D2 - zawsze mi się podobały, koszty utrzymani ateż nie wygórowane, ale to konstrukcja z 1994roku i podobnie jak e38 już troche archaiczna
3. W212 - zajebiście mi się podobają, za kwotę 22-26tyś można kupić naprawdę dobrą sztuke. Będzie droższa w utrzymaniu od dwóch pierwszych aut, ale o 5 lat nowsza konstrukcja.
4. No i jest jeszcze przepiękna E65. Najdroższa w zakupie, najdroższa w utrzymaniu ale też najnowsza konstrukcja itp. Na E65 uzbierałbym budżet 30tyś. Jednak to co czytam tu na forum troche mnie od zakupu tego auta odpycha. Większość pisze, że po zakupie trzeba mieć 6-7tyś na pierwszy przegląd. Czy są to awarie które unieruchamiają auto, czy mozna z nimi jezdzić i stopniowo naprawiać? Pod uwagę biorę 3.0D (mam możliwość kupowania ON w cennie netto), 3.5 i 4.5 chyba z LPG (mimo niedużych przebiegów, jednak to o połowe tańsza jazda niż na PB). Jakbym kupował samą PB, to też raczej LPG bym instalował, bo auto bym trzymał dobre pare lat. Czy w moim specyficznym przypadku jest wogóle sens pchania się w E65? Niechciałbym kupić auto za ok 30tyś, w 3 lata zrobić nim 15-20tyś i przez te 3 lata włożyć w niego drugie 30tyś. Czy rzeczywiście są takie awaryjne i drogie w utrzymaniu? Pozdrawiam
...nie ważne ile masz w łapie, ważne że jesteś wariatem...