Mi jak przody regenerowali to rozcinali lampy zeby dostac sie do srodka.potem po sklejeniu na ciepło śladu nie ma.Cieli to cieniutką tarczą na małum boschu.Może tak ci sie uda
było E21 316,E30 320,E32 730,E32 750,E34 540,E38 740i,E36 M3 3.0,E39 ALPINA 3.2.E65 745i, X3 3,0si
JA wycinałem kawałek plastiki z białej obudowy lampy przy pomocy lutownicy. Po wymianie diody zgrzewałem lutownicą plastik żeby nie było dziur. ubytki uzupełniłem platikiem do klejeni zderzaków.
Rodzaj plastkiu ( jest ich wiele ) jest wybity na obudowie np: PPA + PE lub ABS itp.
Nadwyżkę plastiku wyszlifowałem delikatnie frezikiem;) Ot cała zabawa!
Broń Panie Boże piekarnika czy próby roklejania lamp przy pomocy nagrzewnicy!
Piszemy tu o lampach po lifcie.
B.-ądź M.-arce W.-ierny
Opel Signum
BMW jeszcze kiedyś kupię ;p
Ex- BMW e28 524td, e38 728i,e66 735LI , e36 316i 1.9 compact ,e46 M3 SMG ;)
Dokladnie.
Panowie, a jakie te diody maja byc?
z piekarnikiem sprawdzone zero problemów... tak samo jeśli szkło choć to teraz rzadziej wszystko plastik, gorący wrzątek i też ładnie schodzi. ale jak koledzy piszą lepiej wyciąć kwadrat najlepsza alternatywa bezpieczniejsza....
zależy jakie są
SMD czy zwykłe punktowe czy jeszcze jakies inne wyciągniesz zobaczysz.