Drogi Współdarczyńco,
Cieszymy się, że razem z nami zmieniasz świat na lepsze!
Miłość wyraża się w trafionym prezencie, który nie jest banalnym podarkiem, ale strzałem prosto w serce. Sami wiemy, jak się czujemy, gdy ktoś trafi w nasze marzenia, zwłaszcza kiedy wydają się nierealne.
Twój znajomy, który wybrał rodzinę w systemie SZLACHETEJ PACZKI i zaprosił Cię do współtworzenia pomocy osobiście uczestniczył w radości obdarowanej rodziny podczas dostarczenia paczki. Mamy nadzieję, że podzieli się z Tobą radością i emocjami jakie towarzyszyły mu w tamtej chwili.
Poniżej znajdziesz kilka słów, które chciał przekazać od siebie wolontariusz opiekujący się rodziną oznaczoną kodem DOL-929-400642.
Słowa te kierowane były do osoby, która wybrała rodzinę w systemie i zaprosiła Cię do współtworzenia pomocy. Proszę jednak pamiętać, że wyrazy wdzięczności kierowane są dla wszystkich zaangażowanych w przygotowanie paczki.
|
Reakcje w czasie dostarczania i otwierania paczek: Pan Janusz generalnie był w szoku, nie dowierzał, że tyle paczek do nich trafiło. Spodziewał się mniejszej paczki – powiedział to szczerze. Z wrażenia bardzo zaczął się jąkać. Całej rodzinie towarzyszyło niedowierzanie, zaskoczenie, ale i uśmiech. Brakowało słów. Padły słowa „z wrażenia nie wiem, co powiedzieć”. Piotrek zareagował prawdziwą euforią na piłkarzyki, wodę Adidasa i tygrysa pluszowego. Powiedział nawet do ojca: „tata, dostałem piłkarzyki”. Wszystko z tym swoim rozbrajającym uśmiechem od ucha do ucha. Dużo emocji u wszystkich wzbudziły tak duże ilości artykułów spożywczych oraz chemii na kilka miesięcy. Padały komentarze na temat możliwości zrobienia teraz bardzo dużych zapasów. W czasie wizyty Pan Janusz wielokrotnie zaznaczał, że on też chciałby zaangażować się w projekt. Chce się włączyć, chodzić po domach, nosić paczki, pakować. Myślę, że w ten sposób chciał pokazać, że odczuwa wdzięczność. Magicznym momentem było to, jak cała rodzina przymierzała buty – każdy otworzył karton z obuwiem i próbował przymierzyć najpierw jeden, a potem drugi but. Finał był taki, że cała trójka chodziła po pokoju w nowych, eleganckich butach sprawdzając, czy są dobre. I było to niezwykłe (a buty elegancko pasowały). Generalnie buty dla każdego członka rodziny okazały się strzałem w dziesiątkę, super wsparciem (bo, jak mówiła mama, np. Piotrek nie ma w czym chodzić). Odzież z paczek rodzina miała przymierzyć na spokojnie, ale cała odzież była oglądana z uwagą (wszystkie swetry, kurtki, żakiety, skarpety itp.). Jedynie Piotr przymierzył od razu kurtkę dla siebie – co zaproponowała mu mama, Pan Janusz z uwagą oglądał natomiast swetry dla siebie, komentując „ale piękne”, Pani Teresa żakiety: „ooo, będzie mi pasowało do białej bluzki”. Na poszczególne dobra rodzina reagowała np. tak: ale chemii!; ale cukru! o matko – 10 kg!; ooo – krem orzechowy!; o kawa! – najlepsza Jacobs; do lodówki śledzie; znowu Lipton; o ja – i szczoteczka, do tego pasta; kurczę – paprykarz!; o, zupy!. Długo zachwycano się też opakowaniem pięknie pachnących, suszonych owoców. Gdy Pani Teresa znalazła elegancki szlafroczek, powiedziała: „to ja stary wypierdzielę”. Miękki koc i pościel były dotykane, komplementowane. Lampka została od razu skręcona i postawiona obok komputera. Pan Janusz zaraz w niedzielę zacznie skręcać meble - tak z zapałem zapowiedział. Zorganizuje sobie pomoc kolegi przy tej pracy. Na informację o możliwości otrzymania pracy w przyszłości (po uzyskaniu urzędowego orzeczenia o stopniu niepełnosprawności) Pan Janusz z wrażenia zamilkł. Wysłuchał wyjaśnień wolontariusza, jak to trzeba załatwić i wyznaczył sobie działania do wykonania w rejonowej przychodni. |
"Przekazujemy darczyńcom podziękowania za okazane serce, za wszystko, za poświęcenie. Chcemy życzyć bardzo dużo zdrowia. Żeby darczyńcom się wiodło w życiu jak najlepiej. Wszystkiego najlepszego. Chcemy życzyć wesołych świąt, błogosławieństwa bożego" - Pan Janusz tak dziękował. Z wrażenia zaczął się bardzo jąkać (jąka się na co dzień). Powiedział, że z emocji musi odpocząć. Piotrek też głośno zaznaczył, że che podziękować za paczki i życzył wesołych świąt. Wszystko z uroczym uśmiechem na twarzy. Pani Teresa: "dziękuję, życzę, żeby zdrowie było i w ogóle". Generalnie, w podziękowaniach wielokrotnie odmieniano słowo dziękuję. Słowo o darczyńcach wg rodziny: "są to ludzie wielkiego serca, wspaniali ludzie, z oddaniem dla nas". |