Wszystko to i tak wina braku kultury z każdej strony, czy to tirów czy fiatów czy beemków czy ticów :) Jakby sie ludzie kierowali przede wszystkim kulturą na drodzę to bez względu na łamanie przepisów przez innych to uniknelibyśmy wielu wypadków i nieporozumień.

Wielu sie tłumaczy, ze przecież ja jade przepisowo a On jak wariat - A NO I CO ?! a niech jedzie, puść go jak Ci sie nie spieszy .... itd itp etc bla bla bla :) :)