No dobra mam nowe obserwacje z wczoraj i dzisiaj rano.

Generalnie stwierdzam, że poza tym, że na beznzynie na zimnym jest masakra, to ogólnie zauważyłem że na całkowicie rozgrzanym silniku chodzi już identycznie (tak samo nierówno) zarówno na LPG jak i na Benzynie....

Odłączyłem wczoraj akumulator na 5 minut celem resetu kompa, zrobiłem to za dnia na ciepłym silniku. Efekt : Znaczna poprawa pracy silnika na obu paliwach, bez szarpania, równe obroty itp. Potem poszliśmy do kina auto postało 3 godziny odpaliłem i dalej było fajnie. Dzisiaj rano po nocy odpaliłem i po staremu - znowu chodzi nierówno, szarpie, na zimnym tragedia no i śmierdzi wachą. Dojechałem do pracy rozgrzałem go fest bo codziennie lece obwodnicą, przy postoju na ciepłym także na gazie chodzi nierówno poszarpuje.

Jakieś sugestie na ten moment ?