Borykam się z problemem nierównej pracy silnika, myślałem że to cewki/świece itp ale na ten moment diagnosta mówi że to raczej nie to, świece nowe cewki błędu nie wywalają, silnik na wiekszych otwarciach przepustnicy działa prawidłowo, an ciepłym też jest generalnie dużo lepiej, problem nierównej pracy pojawia się na zimnym silniku na benzynie.
Co ciekawe, jaja zaczęły się gdy zalałem pełny bak dobrego paliwa (auto na codzień jeździ na LPG stag300), pojeździłem kilka dni na samej benzynie i dokładnie od tego momentu zaczęły się problemy - rano auto na benzynie ledwo chodzi, na kilka garów, dopiero jak złapie temperature to zaczyna w miare normalnie pracować i po przełączeniu na LPG już się stabilizuje,
i teraz przyszedł mi do głowy taki pomysł, bo ewidentnie śmierdzi też paliwem podczas tych problemów z rana - czy jest to możliwe że jak pojeździłem na benzynie to komputer się "przestawił/przesterował" i zaczał podawać inne dawki paliwa ? bo to tak wygląda jak by go zalewało na moje oko...