Dziękuję serdecznie za wszystkie opinie! :-)
Tuczi, masz absolutną rację, z tego się nie da wyleczyć :D
Do listy zakupów doszły ostatnio listwy zgarniające pod przednie drzwi, ale i na drzwiach tylnych będę musiał niedługo wymienić, bo prawa tylna zaczyna odstawać, nawet na zdjęciu widać.
I zrządzenie losu, które spotkało mnie już jakiś czas temu, a napsuło wiele krwi, ale mam "szczęście" do takich przygód- nocą w bok auta wpakowała mi się biegnąca mała sarna. Chociaż specjalnie wolno jechałem, z 60 może. Ale ona była cwana, bo mi wbiegła w błotnik z prawej. Śmieję się do dzisiaj, że jakbym jechał szybciej to by nie zdążyła ;) Tyle dobrego, że zwierzak odbił się i pobiegł dalej, bo jak wysiadłem śladu po niej nie było, ale mam kilka wgnieceń na przednich i tylnych prawych drzwiach (przytuliła się kopytami...), plus wgniecenie przy prawym kierunkowskazie na błotniku... Muszę to jakoś w łódzkim ogarnąć bez malowania. Na razie byłem w jednym "warsztacie" (ulotkę dorwałem w firmie, gdzie kupuję czasem kosmetyki i pasty polerskie) i wyszedł jakiś śmieszny pan z małej drewnianej szopy, popatrzył, pomlaskał, powiedział jakie ładne auto i zawołał 1200 zł "bo roboty jest na cały dzień". Później jeszcze się dowiadywałem i podobno słaby z niego fachowiec (ale cena konkretna, a co!), będę musiał poszukać kogoś kto się tym odpowiednio zajmie, może przy okazji za mniejsze pieniądze.
Pozdrawiam wszystkich!