Yatzek - to jest świetne pytanie - dlaczego nie V8 ?
Nie robię po 10k km miesięcznie i w związku z tym spalanie 4.0 czy też 5.4 to nie jest taka znów przepaść ( tak mi się wydaję ale ręki za to nie dam :P). Ma to być auto weekendowe, drugie w domu (jedno ekonomiczne wystarczy).

Sam się zastanawiałem nad V8 i powiem tak - jeśli znajdę naprawdę fajne to sie długo zastanawiał nie będę.

W mojej opini nie jest to auto do wyścigów aczkolwiek naprawdę może zdziwić z jaką gracją się zbiera ( w koncy 4.0 i 4.4 to też kawał pieca ).

V12 to marzenie i co tu gadać topowy model.

Nie potrafię do końca odpowiedzieć na to pytanie dlaczego V12, ale gdy widzę ten silnik to sam się do siebie uśmiecham
uważam że dźwięk V12 to jest to czego spodziewam się po limuzynie i fakt że muskam gaz a on zrywa się jak "dziki"....


Co do konsekwencji to niestety każdy z silników czy to V8 czy V12 może wpędzić w lekką depresję - obym jej nie doświadczył, czego i Wam ŻYCZĘ