miałem e38 730d z której byłem bardzo zadowolony. Jeździłem kolegi 740 4.4 98r i sam miałem 750 2000r. a 4.4 miałem w X5
Ten kto mówi że różnicy w osiągach między 4.4/4.0 a 5.4 nie ma to chyba na oczy nie widział takiego samochdu, albo same trupy po 10k z alledrogo. Po pierwsze 750 jest jednym z najmniej awaryjnych silników. Może jeździć bez oleju, kopać, aktować (byle byś go nie przegrzał). Spalania na trasie jest bardzo zbliżone do 4.4 a przyjemność z jazdy znacznie większa. Ten silnik nigdy się nie zastanawia co robi. Ty nigdy nie musisz się zastanawiać co masz zrobić przy wyprzedzaniu. Naciskasz pedał i jest reakcja natychmiastowa. Przy 180 jak wciśniesz kickdowna to obudzisz wszystkich pasażerów bo to auto po prostu zaczyna lecieć do przodu jak szalone.
Co ciekawe v12 w 750 szybciej mi się nagrzewało niż 4.4 w X5 - przejazdy tak jak u Ciebie po 4km (na uczelnie i z powrotem). W efekcie 750 paliło mi tyle ile X5 4.4
Miałem trochę aut z większymi motorami. po 750 kupiłem X5 4.4, do tego e46 330Ci, Xa zamieniłem na X5 4.6iS, ale żadno z tych aut nie było 7 z V12, więc obecnie oprócz Xa jest e65 760 V12.
I nie daj się wbajerować że V8 jest lepsze od v12. bo nie jest pod żadnym względem. Absolutnie żadnym.
Co do aut które wrzuciłeś to ja bym szukał czegoś na fullu za takie pieniądze. Z tyłu ze stolikami, 3 strefą klimy i multifunkcyjnym podłokietnikiem. Niby jeździsz z przodu, ale jak kupować taie auto to fajnie mieć trochę bajerów, a i łatwiej taką sprzedać jak będziesz chciał się przesiąść na coś innego :)