Witam. Autko postawiło mnie w kłopotliwej sytuacji. Mianowicie, po przejechaniu 7km i dotarciu na działke dostarczeniu produktów monopolowych znajomym auto juz nie odpaliło. Przekrecając w pozycji zapłonu wszystkie kontrolki są, w pozycji odpalania zero reakcji. Zapasowym kluczykiem identyczna sprawa. Auto nadal na działce a ja sie drapie po głowie, od czego zacząć i czy zostaje tylko laweta.