Zadaj sobie pytanie ile tak jeździł poprzedni właściciel. Przy 4 tyś powinno być około 4 barów. Na wolnych między 1, a 2. Czujnik zapala się przy niej niż 0.5 bara. Zakładam, że pompa oleju ma luźne śruby, a jej łańcuch lata luźno jak żyd po sklepie. Da się to poskręcać i ustawić, tylko pytanie po co, oddać auto i nie martwić się w cholerę, czy panewki wytrzymają jeszcze rok lub miesiąc.
Może być jeszcze gorzej, jakaś rysa na łożyskowaniu wału. Ewentualnie pękła sprężyna zaworu przelewowego w pompie oleju. Silnik może jeszcze wydawać się ok, ale zdejmiesz pokrywy zaworów, a tam będą wytarte wałki.