Nikt. Wydaje mi się że w tej historii najważniejszy jest morał. Pewnego razu dzwoni do mnie koleżka że jego sąsiad razem z synem wymieniali rozrząd w corsie i po wymianie corsa(1.2 benz) nie chciała odpalić (chcieli zaoszczędzić 150zł, bo w corsie wymiana rozrządu wtedy tyle kosztowała przypomina wymianę paska klinowego porównując np do audi). Spytałem tylko czy sam pasek wymienili oni na to że tak, ustawiłem im rozrząd, silnik zagadał wszystko cacy mieli szczęście. Po około pół roku dzwoni do mnie koleżka czy bym im za odpłatą wymienił rozrząd jeszcze raz bo pompa wody padła, już nie grymasili i za moją radą kupili komplet rozrządu z pompą itp. Morał - za 150 zł prawie zarżnęli silnik( w końcowej fazie wymiany chcieli go na pych palić:)) podwójne koszta, nerwy i zmarnowany czas!