Witajcie. Szukałem, ale nie znalazlem, ciężko mi nawet było hasła do szukania nazbierać.. Otóż kolejny problem z elektryką mojej kochanki.
Tym razem idzie o szyby. Prawa strona - przód i tył działają wzorowo, podnoszą się, opuszczają.
Lewa natomiast... na 35% działa.
Szyba kierowcy - wcale. ani góra, ani dół.
A z szybą pasażera są jaja. Wyłączenie blokady tylnych szyb (praktycznie cały czas była włączona, mimo że z tyłu rzadko kto jeździ, najczęściej plecak) powoduje otwarcie szyby, a po załączeniu blokady - można szybę podnieść (przy wyłączonej nie).
Ktoś to przerabiał?
Przekaźnik? jak tak to który to jest?
Albo zwarcie gdzieś? Przełącznik w tunelu?
ewentualnie w boczku z tyłu z PRAWEJ strony mam wyrwany jeden kabel od podnoszenia szyb, można ją podnieść tylko z tunelu, nie da się przełącznikiem przy drzwiach.

Sytuacja nastała nagle. Na parkingu pod sklepem włączyłem radio, następnie wyłączyłem, wyjąłem panel, odpaliłem i ku mojemu zdziwieniu szyby zachowały się jak powyżej. Z kompa słychać takie "pstryk" przy nacisnieciu dowolnego przycisku od szyb - tak było zawsze (słyszałem wyraźnie, bo kanapę mam zdjętą na czas diagnostyki problemów z audio)