Ja po dwukrotnej awarii alternatora kupiłem regenerowany od tego użytkownika allegro

http://allegro.pl/sklep/21479753_swiatregeneracji

Pierwsza awaria była identyczna jak u Ciebie - niemiłosierne grzechotanie dochodzące spod maski. Auto trafiło do warsztatu BMCars i tam zdjęli alternator, zdiagnozowali łożyska i oddali do regeneracji. Po 5 tys km na trasie alternator odmówił posłuszeństwa - spalił się dokumentnie - oczywiście moje uwagi, że powodem mogła być niefachowa regeneracja, nie spotkały się ze zrozumieniem...
Kupiłem regenerowany, od założenia minęły już prawie 2 lata i mam spokój.
Może akurat miałem pecha, ale w wypadku jakichś kłopotów z alternatorem, sugeruję nie bawić się w częściową regenerację tylko od razu kompletny alternator zmieniać - niekoniecznie na nowy, jak widać dobrze zregenerowany (ale kompleksowo) też daje radę