Czeski kozak...

[Hubertus7er]

Nieźle wymiata, tylko czy to mistrz czy idiota :razz:

>> Film z you-tybe <<

[Damias]

Chyba już było :) Ale dobre :)

[Johnny_Bravo]

nie wiadomo ile w tym powagi i rozumu....,, ale sprawnie mu to idzie

[Anatol]

Hmmmmmm,,,,,,,, ----------------->

[Jey]

Odważnie koleś pomyka, ale tak jak ktoś napisał w komentarzach pod filmem- w końcu spotka kogoś takiego samego jak on i dojdzie przy 200km/h do czołówki. Albo siedząc pół metra na zderzaku ktoś mu zahamuje i wpakuje sie komuś w tyłek. Jeśli gościu nie zmądrzeje to dojdzie do tragedii. Ja sam lubię jeździć szybko, nawet bardzo szybko, również po mieście, ale każde kolejne auto mam znacznie mocniejsze od poprzedniego, a jeżdżę coraz wolniej. Teraz mając V12 i 326KM lubię się turlać po Krakowie spokojnie prawym pasem ze świadomością że w każdej chwili mogę 99,9% samochodów solidnie ukarać :) I śmieję się tylko z chłopków w Golfach III i tym podobnych wynalazkach przerobionych na różnego rodzaju batmobile

[Szwed]

ale każde kolejne auto mam znacznie mocniejsze od poprzedniego, a jeżdżę coraz wolniej. Teraz mając V12 i 326KM lubię się turlać po Krakowie spokojnie prawym pasem ze świadomością że w każdej chwili mogę 99,9% samochodów solidnie ukarać :) I śmieję się tylko z chłopków w Golfach III i tym podobnych wynalazkach przerobionych na różnego rodzaju batmobile

tez mam v12 od chwili i powiem Ci ze cos w tym jest.....nie kreci mnie juz dociskanie gazu na maxa..im lepsze auto tym bardziej rozwaznie je prowadze....z czego to wynika? hmm... :D

[Kronos]

no moc i świadomość że raczej rzadko ci ktoś podskoczy robi swoje.. choć czasem przycisnę.. nie powiem.

Ale żeby tak jak ten gość z filmu bez powodu to naprawdę ale to naprawdę rzadko..

[erni782]

Patrząc na taką bezmyślna i niepotrzebna jazdę...mam mieszane uczucia....po prostu nie lubię zbędnego ryzyka...koleś miał chyba więcej szczęścia niż rozumu.

[sylwek7]

zawsze pierwszy... jakis baran widac

[Wiesław]

Patrząc na taką bezmyślna i niepotrzebna jazdę...mam mieszane uczucia....po prostu nie lubię zbędnego ryzyka...koleś miał chyba więcej szczęścia niż rozumu.

ta........ widać że koleś nie umie rozróżnić linii przerywanej od ciągłej.... a może laska go rzuciła i szukał śmierci..... tak czy siak to idiota co naraża innych użytkowników dróg.
Nie pochwalam.