monitor

[pokolacji]

Wybaczcie że odgrzewam tak stary temat ale taki znalazłem dotyczący mojego problemu...mianowicie mam stary monitor 4:3 i od jakiegoś czasu mi gaśnie..tzn...włącza się i gaśnie...jak go czasem puknę w szkiełko to się włączy po czym gaśnie za jakiś czas...pytanie winny monitor czy tuner TV w bagażniku?...jeśli monitor rozumiem że akcja zimne luty itd...dzięki za pomoc.

Jak pukasz w monitor i to przynosi rezultat to raczej odpowiedziales sobie sam... chyba ze pukasz tak mocno ze wibracje docieraja az do tunera tv w baglu ��

[kurak]

...niby sobie odpowiedziałem jednak w motoryzacji przerabiałem już wiele dziwnych historii więc zapytałem żeby się upewnić...może ktoś miał już podobny problem i tyle...po to jest forum żeby zadawać pytania...

[tuczi77]

Kurak, dobrze że zamiast zakładać nowy temat uruchomiłeś stary. Nie obrażaj się, pokolacji ma rację, bo skoro pukanie w monitor przynosi jakiś skutek (choćby krótkotrwały) to trudno szukać winnego w tunerze, który jest daleko daleko od monitora. Na początek rozbierz, przeczyść, poskładaj i zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Niestety innej drogi nie ma.

[kurak]

Wracam do tematu po dłuższym czasie...ok rozbiorę monitor i przeczyszczę jednak jeśli gaśnie to pewnie gdzieś będą zimne luty...czy ktoś może z Was wie w którym miejscu mogą być jakieś podejrzane luty, które warto byłoby przelutować? W Chryslerze miałem podobny problem i wystarczyło przelutować parę konkretnych i jest ok.