ehh . . . niedawniej jak tydzień temu wsiadłem za kółko o 16.00 wysiadłem o 02.00 , poszedłem spac , o 05.00 spowrotem byłem za sterami i skonczyłem dopiero następnego dnia o 01.00 w nocy ! . . . wiec dobrze liczyć było 30 h jazdy na 3 h spania , co prawda nie było to 30 h ciągłej jazdy ale 30 h spedzone za kólkiem. Szczerze powiem nie polecam NIKOMU ! Przy powrocie do domu widziałem juz różne niestworzone rzeczy na drodze , no i to ze każda przydrożna lampa mi sie kłaniała !

a mój rekordowy czas w powrocie z UK do PL (BMW E36) w zimie dwa albo 3 lata temu 36 h !!