Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 39 z 39

Wątek: ile godz za kierownica?

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    maciej730 - masz oczywiscie racje z filmem i nie twierdze ze taka forsowna jazda jest dobra, ale czasem zycie zmusza... dlatego zeby nie dopuszczac do takich sytuacji zmienilem prace i miejsce zamieszkania. To jest zle - bez watpienia

    I ja lubie jezdzic z przerwami, obiadkiem itd, a nie forsownie i glupio

    Przypomne jednak ze tematem jest ile, a nie czy taka jazda w porzadku.

  2. #2
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    111
    BMW
    E38 740
    Skąd
    Katowice
    tak z 24h może trochę więcej z przerwami na rozładunek,pojazdem trochę większym niż osobówka, pomijając tacho i inne ograniczenia..
    ale to jakiś czas temu i człowiek był młody i głupi
    później już mi się tak nie spieszyło, więc postój, kilka godzin kimania, kawa, espresso i ognia
    jazda tak długo to straszna mordęga, jeszcze jak leci się nocą i zaczyna świtać i robić się coraz cieplej i przyjemniej, masakra
    nie warto tego robić, lepiej wyjechać wcześniej i dojechać później, byleby w całości, zaoszczędzony czas jak się butuje i tak zawsze się wykorzysta na jakieś pierdoły...
    nigdy więcej..

  3. #3
    Początkujący Użytkownik
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    15
    ja tam dziennie sredio jestem z 5 godzin za kierownicą taka praca :P jeżdżąc po polskich drogach duzo sie idzie na oglądać róznych ciekawych sytułacji drogowych hehehe jeden wielki kabaret jest :hah: kolega

  4. #4
    Vip Vip
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,949
    BMW
    było e32 m60, teraz pożyczam matiza od żony
    Skąd
    Kraków
    No tak, ale nie chodzi też o to, ile kto wysiedzi za kierownicą, tylko co jest słabym punktem.

    Ja moge jechać, jechać,....i jechać - bardzo lubie siedzieć za kółkiem, ale jak jestem w trasie i jadę z nocy, jak już zaczyna świtać (nawet jeśli godzinę wcześniej wyjadę, a nie po całej nocy w ruchu), to póki nie zrobi się jasno muszę co chwila przystawać io łapać wiaterek na twarz i dojechać.

    A rekordów nie mam wielkich, nie poruszam się po całej Europie.
    Mój największy wyczyn to był wyjazd do Bydgoszczy: rano z Krakowa do Bydgoszczy, tam załatwienie spraw, potem powrót spowrotem. 14godz. za kółkiem w trasie (i to niestety w renówce r19), pomiędzy 3godz. dojazdówek po Bydgoszczy i użerania się z ludźmi.
    Tak zazwyczaj to robię do 300km, czasami rzadko trasa przekroczy 400,450km. Ale życie nie zmusza do większych poświęceń.
    Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...

  5. #5
    Vip Vip
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,949
    BMW
    było e32 m60, teraz pożyczam matiza od żony
    Skąd
    Kraków
    No ale miałem inny rekord, którego nie polecam pobijać :?

    Prawie 2 lata temu mój mały synek się troche poparzył i był w szpitalu. Oczywiście mi przypadł dyżur całodobowy przy dziecku (żona w ciąży, więć tylko w dzień mogła odwiedzić).
    Wtedy się przekonałem ile mogę wytrzymać - spania nie było, tylko jakieś krótkie drzemki, posiłek jakiś kiepskawy raz lub 2 razy na dobę, i tak przez kilka dni (człowiek w ciągłym stresie to inaczej żyje).
    Po takich 3 dniach jak mnie teściowa na pare godzin zmieniła bym pojechał do domu sie przespać i odświeżyć. No i jak sobie jechałem obwodnicą Krakowa, to niestety sie czulem jakbym z Chin do domu dojeżdżał.
    Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...

  6. #6
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    251
    BMW
    e66
    Skąd
    bialystok
    JA JECHALEM OKOLO 20h.MOZEMY JEZDZIC ILE CHCEMY,NAWET PO 50h.ALE NASZ CZAS REAKCJI STANOWCZO SIE ZMNIEJSZA I UWAZAJMY ZEBYSMY PRZEZ GLUPOTE KOGOS NIEZABILI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !.

  7. #7
    Początkujący Użytkownik
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    63
    BMW
    E65 735i
    Skąd
    Siemianowice Śląskie
    ja przez ostatnie pół roku zrobiłem jakieś 60tys km i mam już troche dość jeżdżenia :P 10h za kółkiem to dla mnie troche standard i zdarza sie co 2-3 dzień :P

    p.s pierwsze 50 tys km w zyciu zrobilem bez uprawnien i ani razu nie mialem kontroli czy tez kolizji ;p

  8. #8
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    137
    BMW
    bylo E38 1999 r.
    Skąd
    Wrocław
    Moj rekord (chociaz nie wiem czy jest sie czym chwalic...chyba Moja lekka glupota, nikogo nie urazajac oczywiscie), to 11 godzin za kolkiem....droga do Wloch.
    Jestem dobry w lozku...potrafie spac godzinami

  9. #9
    Początkujący Użytkownik Awatar puchatek27
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    18
    BMW
    e39 523i touring,e36 328i cabrio,T4 TDI
    Skąd
    Holandia
    10 sierpien 2007 roku ,trasa Zakopane - Utrecht ( Holland ) , na wysokosci Hanoweru roztrzaskany tir ,droga calkowicie zablokowana - 6,5godz w korku,potem wlot do Holandii na wysokosci Hengello rozwalony golf -prawie 4godz w korku. Wtedy wlasnie padl moj nowy rekord za kolkiem 23,5godz w trasie,ktora zazwyczaj pokonuje w 10,5godz bez zadnych przerw
    Moja "5ka" zjada na sniadanko z dzemikiem wszystkie bmki nie noszace znaczka ///M :)!!!!!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •