Myślę, że nikt nie wesprze tego pomysłu dokodowania źle przełożonych ksenonów. Za brak poziomowania bez żadnych tłumaczeń jest mandat. U niemieckich sąsiadów jeszcze bardziej restrykcyjnie do tego podchodzą.
Proponuję najpierw zaadoptować w pełni auto do prawidłowej instalacji lamp wyładowczych. Będzie to duży pożytek dla innych użytkowników dróg, którzy na pewno będą wdzięczni za nie oślepianie ich jadąc z naprzeciwka.