O tym, że wysokie obroty na gazie wypalają gniazda to ja wiem, po prostu debilizmem jest ustawić to na 3000 obrotów. I dziewczyna mi się dziwi że tak zamulam, a ja mam po prostu dosyć tankowania benzyny co kilka dni :P
Chodziło mi o to czy jest to kwestia ustawienia na kompie czy parownik do wymiany, bo wielu znajomych jest pewnych, że to właśnie on się kończy. Taka regulacja u gazownika to żadna kolosalna kwota, dobrze myślę? ;-) żebym nie jechal na marne do Kołobrzegu żeby się dowiedzieć że zostawię mu za to 5 paczek ;-)