SZLAG MNIE TRAFIA. Co wymienię coś, to co innego pada :/ Chyba najlepiej w tym aucie niczego nie dotykać hehe
Wymieniałem sprzęgło i dwumasę. Wszystko pracuje jak należy, sprzęgło chodzi elegancko, biegi ładnie wchodzą, nie ślizga. ALE, ALE, ALE :/ Po wymianie ze skrzyni, a dokładniej z tyłu skrzyni, tam gdzie są wszystkie tryby, dobiega wycie podobne do jazdy na wstecznym + jakby się coś mieliło, nieraz przerywane, nieraz ciągłe. Szczególnie to słychać na niskich biegach i przy redukcji, i w trakcie wrzucania biegu (na poniższym filmiku bawię się lewarkiem w ten sposób, aby było to najlepiej słychać...). Efekt ten jest niezależny od pracy sprzęgła. Dodatkowo (drugi filmik) coś mi szumi,szoruje w skrzyni, ale znika ten dźwięk po naciśnięciu sprzęgła. Uprzedzając odpowiedzi - olej w skrzyni jest ok. Doradźcie coś.... najgorsze, że muszę choćby skały s*ały w niedzielę autem 500 km zrobić :/
To wycie:
http://tinypic.com/player.php?v=2akl...8#.U4ihPyh5F9k
A to szorowanie (ustaje jak naciskam sprzęgło, co słychać) :
http://tinypic.com/player.php?v=2hx3...8#.U4ij6Ch5F9k
Kuźwa moje ukochane autko zaczyna nadwyrężać moją cierpliwość już