Nikt nie jest urażony ,nie unoś się i nie krzycz więcej luzu ... czasami poprostu trzeba inaczej dobierać słowa..... ;D
Zamieszczone przez Anatol
Właśnie dlatego napisałem empetrójka , a nie mp3 :)
Dobra generalnie w temacie chodzi o SHELL'a .
Nie rozumiem jak można zwalić całą winę na pracownika. Pracownik nie ponosi odpowiedzialności za koncern SHELL , to koncern SHELL ponosi odpowiedzialność za takie wpadki , po to jest ubezpieczenie , firma jest ubezpieczona od takich rzeczy i na bank masz prawo ubiegania się o swoje. Nie ma co winić pracownika , trzeba uderzać do samej góry. Oczywiście umiejętnie :)
Obawiam sie ze to jest niestety norma w Shellu, jak i pewnie na innych stacjach!Zamieszczone przez bosman
Pracowalem kilka lat temu na Shellu i mialem sytuacje ze koles zatankowal za jakies 150-200zl i przyszedl zaplacic. Byla duza kolejka wiec zaczal przegladac mapy i wybral jedna, kiedy przyszla jego kolej do placenia podszedl akurat do mnie i zaplacil za mape nie wspominajac nic o paliwie. Wyszedl i odjechal i dopiero jak wiekszosc klientów juz odjechala to sie zorientowalismy ze ktos nie zaplacil! Sprawdzenie na kamerze i wyszlo kto to nie zaplacil i kto go obslugiwal - ja! No i oczywiscie moja wina bo podszedl do mnie! Na dziendobry - bedziesz mial to potracone z pensji! Na moje szczescie koles zaplacil karta wiec udalo mi sie go namierzyc dzieki operatorowi karty i kilka dni pózniej odwiedzil go dzielnicowy! Koles przyszedl zaplacic, ale przy okazji narobil zadyme ze robie z niego kryminaliste i tak dalej bo on zwyczajnie zapomnial - ale przez kilka dni jakos sobie nie przypominal nic!
Polisa firmy jest taka, ze jako pracownik reprezentujesz koncern Shella, ale w razie czego to Ty popelniles blad i lecisz po kieszeni mimo tego ze firma jest ubezpieczona od takich wypadkow!
Normalnie zdzierstwo, a jeszcze gorzej bylo jak pracowalem na Orlenie - tragedia!
Oj 7-ko 7-ko!
Dlaczego Cie sprzedalem...??
...Nie mialem wyjscia niestety!
Ale na szczescie po 7 latach powrócilas - rok mlodsza, z lepszym wyposazeniem i z o polowe mniejszym przebiegiem!
\Zamieszczone przez wiku
Ma takie rzeczy w umowie taki pracowniik? Czyli jedna wtopa i placi do konca zycia? :D Jaka pojemnasc maja zbiorniki na stacjach? :D
ale wiku nikt nie ma nic tu do pana ktory nalal...
ja nie wiem czy to normalne ale jesli masz wypadek to chyba masz ubezpieczenie prawda?? placisz za ubezpieczenie i po to to jest aby byl komfort w takich sytuacjach...
u mnie w pracy byl przypadek ze kierowca tira przywiozl 4 palety coli...tak sie fajnie zlozylo ze jedna paleta mu spadla i 18 skrzynek z malymi butelkami coli poszlo.... :D
facet odrazu powiedzial ze coz... taka praca i zdarza sie... jak myslicie kto za to zaplacil? cola!!...a nie facet!!!
no i przestanmy tu wchodzic na ambicje i robic z nas wyzyskiwaczy.. ;)
Z tego co pamietam, a pracowalem na stacji ponad 8 lat temu to zbiorniki mialy po kilka tyesiecy litrów kazdy!Zamieszczone przez MiBhell
Cos chyba kolo 8 czy 10tys litrów!
Oj 7-ko 7-ko!
Dlaczego Cie sprzedalem...??
...Nie mialem wyjscia niestety!
Ale na szczescie po 7 latach powrócilas - rok mlodsza, z lepszym wyposazeniem i z o polowe mniejszym przebiegiem!
sytuacji oczywiście współczuje, ale powiem ,że ja bym ich doił do spodu przy użyciu prawnika dasa i myślę ,że rekompensata poza naprawą jest należna w 100 procentach
e32 v8 manual
czyszczenie zbiornika, montaz demonraz, nowe siwce, filtry, katalizator!!! no i oczywiwscie tyle paliwa ile zmarnowales, troszke sie nazbiera
Po wymianie: filtr paliwa czyszczenie baku, układu zapłonowego, wymienione świece, koszt 1000zł
Na Shellu brak szefostwa fakturka przyjęta , zatankowali najlepsze paliwo oczywiście za kwotę taką jaka była na Paragonie z Niedzieli. I to według nich wszystko.
No i wdzisz! Moim zadaniem to nie wszystko. A kto zwróci Ci Twój stracony czas ktory moglbys spedzic z rodzina. Kto zwroci ci za czas kiedy nie mogles korzystac ze swojego samochodu z powodu awarii wyniklej z ich zaniedbania? Wyrównali koszty na zero i nawet nie pofatygowali sie o zaden bonus. Zatankowali Ci za tyle co bylo w niedziele i co dalej? Masz gwarancje ze przez ta pomylke nic wiecej nie uleglo uszkodzeniu? Jak teraz jakis podzespol dziala to nie oznacza, że nie dostał on jakiegos uszczerbku.
Ja bym tego tak nie zostawil.
PS A co z paliwem które miales jeszcze w baku? Przeciez musialo jeszcze byc go troche i zostalo spuszczone przy plukaniu zbiornika. Kiepsko sie postarali. :razz:
[URL=http://www.youtube.com/watch?v=VDqIJUMsR3A].:WIERNOSC jest NUDNA:.[/URL] :D