wiec po prawdziwych ogledzinach jest tak, auto umyte na myjni brud nie zszedl, stalo napewno rok, trzeba glebiej szorowac, lewa strona malowana, widac siadajaca szpachle i odcidcie na dachu maska malowana tez, na tylnym blotniku pekniecie szpachli, , nie jest tragicznie ale widac! na pierwszy rzut oka z rdza ok, ale jak zagladniemy na dol to progi do wymiany, mimo ze ich nie widac to mocowania lewarka zgnite, i idzie dalej, nie sciagalem plastikowych listw, ale wtydaje mi sie ze nie bedzie za wesolo, doly drzwi, w bagazniku lezala mokra torba i zastala ja dyfuzjaz blacha, 40x70 rdza i to dosc powazna, nie powinno to miec miejsca ale coz, idac dalej, odpala nie ma juz bledu eml ale slychac rozrusznik "tak jakby nie chowal sie", wspomaganie leje i to strasznie krotka jazda a slad do polowy auta, silnik delikatnie wypada z zaplonu raz na jakis czas, oleju na bagnecie ponizej minumum, gumy, weze pod maska sparciale, skrzynia przelacza ladnie ale auto nie jedzie !!!! ciagnie dopiero od 2 tys rusza z miejsca jak 125p, nie zaleznie czy sport czy oszczednie, brak katalizatorow rura, podsufitka sie odkleja, a widac ze chlodnica zaczyna sie rozszczelniac.
na pierwszy rzut oka niby ok i nie duzo pracy ale jak sie przyjzec i zastanowic to jak dla mnie wielki plac zabaw, i uleczy sie jedno wyjdzie drugie, powiedzcie co to moze byc ze ciagnie od 2tys, wina skrzyni czy przeplywka, eml czy cos jeszcze dodam ze kickdown dziala ok
Coś mi się wydaje, że pracuje na połowie cylindrów do tych 2000rpm albo nie pracuje na wszystkich cylindrach(tutaj bym obstawiał), jak nie jeździsz na co dzień M70, możesz mieć problemu ze stwierdzeniem, które pracują, a które nie.
Z tego co opisujesz to słaby egzemplarz, bo szpachli już nigdy dobrze nie wyciągniesz, podobnie jak rdzy.
Od strony mechanicznej tak 10k PLN na części tu widzę, także sprawa bez sensu ze słabą blacharką.
W Niemczech śliczne 750 kupisz już za 15 tyś, a na allegro od roku wisi ładna, doinwestowana z przebiegiem 400 tyś za 6 tyś, w którą jak włożysz kilka tyś masz auto jak z folderu...
Takie auto tylko na części, nawet za darmo do doprowadzenia bym nie chciał, bo pracy dużo, a efektu nigdy nie będzie.
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 20-05-2014 o 19:07
pozdrawiam Bartek
dyfer do wymiany bo ma naped na 1 kolo niczym jak elektryczn samochodziki dla dzieci,hehe, widac to ewidentnie przy probie przypalenia kapcia