No I okazuje się że to nie wina czujnika zmieniłem miejscami czujniki no i ten który niby miał nie działać, działa bez zarzutu.

Sprawdziłem kable i wszystko jest suche i nie ma pęknięć ani przetarć.

Teraz jakie kolejne kroki podjąć trzeba?

Wygląda na to ze prąd nie dochodzi do kostki.