modyfikacje m30

[Bazyl]

Gratow nie fotografowalem sczczegolnie, a znalezisk z netu wole nie umieszczac na forum z wiadomych przeczyn, ale sprawa wyglada nastepujaco:


Dzisiaj zakladany jest zamach ze starej M30 (najlzejszy jaki byl oryginalnie montowany z tymi silnikami - 7kg), wyrownany i dodatkowo wywazony w Radomsku Oprocz tego rowniez dzisiaj rano odebralem z piaskowania swiezo nabyta szpere o krotszym przelozeniu - 3.73 (moja 3.46 bedzie najpewniej do sprzedania). Jest szansa, ze jutro jazda probna.

Po zalozeniu tego watku doszedlem do wniosku, ze rzeczywiscie lepiej byloby oddac glowice do Swiatka i kupic od razu od nich walek (tymbardziej, ze przy zestawie glowica+walek daja lepsza cene). Zadzwonilem do nich i okazalo sie, ze walek kosztuje 1650pln brutto, a robiac glowice upust nie bedzie wcale znaczacy. W dodatku na walek trzeba czekac ok 4 tygodnie. Na ebay.de sa natomiast aktualnie do dostania nowe walki Schrick 284/280 do m30 w lepszej cenie i z przesylka do Polski zamykaja sie we wspomnianej kwocie, wiec zdecydowalem sie, ze Swiatka odpuszczam (Schrick ma zdecydowanie lepsze opinie).
Obawiam sie, ze ten walek w polaczeniu z jednomasem moze pogorszyc kulture pracy na wolnych obrotach. Chce miec pewnosc, ze po zrobionej glowicy silnik pracuje jak nalezy i ew. pogorszenie wolnych wynika na 100% z walka. Z tego wzgledu najpierw zrobie glowice, a potem juz w gotowym silniku przerzuce walek. To co mnie natomiast martwi, to fakt, ze facet od baranow i katow alpina przestal sie do mnie odzywac. Bycmoze ktos mi je podkupil i niewykluczone, ze byl to ktos z forum :] Pierwotnie chcialem ruszyc glowice dopiero, gdy bede mial barany w rekach, zeby lepiej dopasowac kanaly wydechowe. Aktualnie doszedlem do wniosku, ze nawet jesli czarny scenariusz sie spelni i to co napedzalo mnie do tych wszystkich modyfikacji (barany) sa rzeczywiscie podkupione, to i tak nie ma co czekac, bo przeciez prog na wylocie nie ma znaczenia w porownaniu z progiem na dolocie. Wiec bede robil niezaleznie i czekal az trafia sie nastepne. Aktualnie potestuje nowy setup (zamach + 3.73) i bede szukal wykonawcy robot glowicowych w okolicach Warszwawy/Lodzi gdzie chcialbym zostawic czapke do roboty w czerwcu - rownolegle z moim urlopem.

[ManiacDrifting]

Barany dedykowane pod M30? Zastanawia mnie po co katy do tego stare skoro silnik ma nabrac mocy.
Ja biorę barany Schmidmann ale troszkę grosza chce odłożyć żeby nie wydać całej rezerwy na jeden fant.

[Martynka]

Tak, wisiały na tablicy jakiś czas z barany z katami od alpiny pod M30 za jakies 1500 zł.

[sz4l0ny]

Zanim podejmiesz ostateczne decyzje przeczytaj sobie jeszte ten temat: http://7er.pl/showthread.php/34117-K...y-M30?p=403588

Pamietaj że nie podmienisz walka bez ponownego sciagania glowicy.

Byla tu jedna osoba w posiadaniu 735i + Schrick i wypadalo by od niej wyciagnac info czy to byl set.
Nie polecam tego pod uzywane dzwigienki w M30. Jeœli Schrick to nowe dzwigienki, sprezyny i talezyki, wtedy jest sens.
Moc ktora chcesz uzyskac na tym 3.5 w mojej opinii moze dac tylko full zestaw nowego osprzetu oraz ITB o ktorym oczywiscie nikt z druciarzy polecajacych "odwracanie dolotu" nie wspomnial.
Kto ma robic porting jeœli wolno spytac?
Obrobke "swiatek" zapomnij, jest jeden prosty aspekt ktorego nie praktukuja i to przekresla sens stosowania tego w takim aucie.

[Bazyl]

No pierwotnie myslalem o Swiatku, kiedy chcialem uzyc ich walka. Teraz bede szukal innego wykonawcy.
Wszystko co Schrick rekomenduje, zbey wymienic przy zalozeniu ich walka zostanie wymienione.
W dolocie moze lepszym pomyslem bylby mniej restrykcyjny przeplywomierz.

Myslalem, ze walek uda sie wymienic bez sciagania glowicy. Troche mi to komplikuje caly zamysl :/

[sz4l0ny]

Myslalem, ze walek uda sie wymienic bez sciagania glowicy. Troche mi to komplikuje caly zamysl :/

Niestety nie ma takiej możliwości.

Jak już napisałem - wałek o wysokich wzniosach krzywek musi chodzić pod nowym zestawem dźwigienek.

Z pewnością ten człowiek który ma Schrick'a w 3.5 to potwierdzi. Zwłaszcza że pod ostrzejszym wałkiem zaczniesz jeździć górą.

Wałek po obróbce musi zostać utwardzony, inaczej się wytrze w bardzo szybkim tempie, firmy pokroju Świątka od zawsze miały z tym problem, 10 lat temu zaczęli azotować wałki po obróbce, jednak w aucie do jazdy na codzień dłużej wytrzyma 20 letnia seria.

Ze Schrick'iem nie ma tego problemu, M20 jeżdżą na tym od lat 90-tych.

Jeśli decydowałbyś się jednak na wałek BMW, pamiętaj że te o wysokich wzniosach, których pewnie będziesz poszukiwał nie dadzą się zaadaptować do Motronic'a.

http://www.iemotorsport.com/mm5/grap...ferencesWS.jpg

Zdjęcie poniżej przedstawia różnice wynikające z napędu ukł. zapłonowych gaźnik/wtrysk mech./Motronic

Nie daj sobie też wmówić że wałki B30 i B35 są inne, sprawdziłem to na wszystkie możliwe sposoby, mam wałek 3.5 u siebie, są identyczne.

Podmian przepływomierza nie komentuję bo nie znam ani jednego przypadku NAPRAWDĘ udanej konwersji. Jest natomiast na forum przykład forumowicza, który po konwersji wrócił do serii bo na poprzednim nie dało się jeździć i takich przypadków było więcej.

[Martynka]

szczerze, poprawianie M30B35 nie jest ani korzystne finansowo ani nie przynosi wymiernych skutków, to nie jest jednostka z której wyciągnięto minimum tego co można było i jednym pstryknięciem osiągniesz mega moc... tak wiem, alpina dawała 254 i rozumiem dłubanie dla dłubania i radość z każdego kucyka więcej ale jeżeli chcesz podnieść moc to więcej zyskasz idąc w soft turbo a kasa będzie podobna.


a teraz krzyczcie

[marek1132]

sz4lony masz jakieś potwierdzone info dlaczego nie należy przenosić przepustnicy na drugą stronę,nigdzie takiej informacji nie znalazłem.Opis przeróbki z e30.de
http://wp1016621.server-he.de/fotost/f01213/f01213.htm . Internetowi znawcy na pewno nie będą polecać takiego zabiegu,druciarze znający się na rzeczy pewnie tak.Cały układ dolotowy jest przeprowadzony poza zasięgiem słupka i kolektora wydechowego.Strumień powietrza ma ułatwiony przepływ do kanałów dolotowych kolektora ssącego,powietrze jest bardziej gęste,im mniejsza temperatura powietrza tym więcej tlenu,czym więcej tlenu tym większa moc.Pisałem do gościa kilka lat temu,opis tej przeróbki jest na e30.de już chyba z 10 lat,żadnych negatywnych skutków.

[sz4l0ny]

Marek nie jest to najszczęśliwszy przykład, bo ani ja tego nie mam w aucie - bo nigdy nie chciałbym mieć - nawet składając auto na tor, ani też - z tego co zauważyłem nie ma tu nikogo z odwróconą przepustnicą, żeby zadać mu kilka prostych pytań.

Zawsze poważam wiedzę którą posiadasz, widziałem auta w twoim posiadaniu i zawsze uważałem twoją osobę jako jedną z bardziej wartościowych na forum.

Jechałeś też wtedy moim autem i pamiętam dobrze, że jak na "słabą" M30B30 byłeś nieco zaskoczony jak ten motor się kręci.
Nie do końca rozumiem więc porównanie którego użyłeś, nie będę się jakoś specjalnie bronił, powiem tylko że staram się zabierać głos w sprawach na które mam potwierdzenie z własnych doświadczeń, dlatego też odwracanie przepustnicy nie przemawia do mnie.

Na przykładzie tego feralnego touringa z odwróconą przepustnicą, jedna z pierwszych rzeczy która jest nie tak to wolna odma. Znasz kogoś kto ma tak poskładany dolot, bardzo chciałbym wiedzieć jak realizuje w takim aucie wolne obroty - podpierając przepustnice? Sam na pewno wiesz że drobne naruszenie podciśnienia robi dużą zmianę, nie uwierzę że odwracając ją w ten sposób, nie zmienia się objętość całkowitego powietrza jakie przechodzi przez dolot.

Tym bardziej że zmieniana jest jego długość. Jak e30.de rozwiązuje rękaw za przepływomierzem - przekładką z 325i? Przepustnice z M20B25 nie mają tych średnic co M30 - piszę z pamięci ale jeśli trzeba to chętnie sprawdzę.

Naprawdę nie przemawia do mnie tak zbudowany dolot, tym bardziej że kiedyś na zlocie na Śląsku rozmawialiśmy o grzebaniu M50, nad którym się tam lokalnie doktoryzowano, ktoś mówił mi że sama przekładka "trąbki" z dolotu M30 przed airboxem robi jakąś tam mierzalną różnicę.

Nie mam powodów żeby w to nie wierzyć - z własnych doświadczeń wiem co robi samo lewe powietrze w M30, dlatego tak poskładany dolot jak widzę w tym touringu moim zdaniem nie ma prawa objechać zdrowej serii.

Nie wiem czy sięgasz pamięcią w okolice 2008 roku, był tu na forum ktoś z Olsztyna bodajże, poszło tam do nich nasze srebrne 335i składane min. z moim udziałem, mimo że nie znaliśmy tych ludzi zupełnie, kilka miesięcy po zakupie pisali otwarcie na tym forum bardzo dobre opinie.

To auto również było wtedy składane w oparciu o rożne wskazówki z e30.de i przyznam że ta strona nie jest nieomylna, to było już kawał czasu wstecz, teraz w temacie swapu minęły lata świetlne, głupia przekładka M30 do e30 co ambitniejsze osoby pewnie bawi, ale mało w tamtych czasach było osób którym się mieściło w głowie że ten motor można posadzić w tej budzie na kilka sposóbów, "druciaże znający się na rzeczy, zawsze wrzucali go opierając kopułke o chłodnice, a właśnie czasem trzeba kogoś kto podpowie że w tym aucie da się jeszcze zmieścić visco, osłonę i nawet nie dotknąć pasa przedniego przy składaniu.

Jeśli chcesz pociągnąć temat, zważywszy jeszcze na to co napisał Martynka, to ja bardzo chętnie, dopóki sypią się konkrety o M30 to zapraszam.

Moje zdanie na koniec tej kwestii - odwracanie przepustnicy robi tylko wir w nie rozwojowym kolektorze i o ile nie zaburza średnicy i przepustowości dolotu to nie zrobi w M30 różnicy o którą tu chodzi. Jestem też absolutnie przeciwny turbo zajawce, wiadomo jak ktoś lubi niech grzebie.

Biorąc odpowiedzialność za to o czym mówię nie tylko na forum, ale też wśród ludzi którzy mnie znają, M30 można relanie pchnąć tylko przez ITB, wałek i wydech niech wyznacznikiem będzie Dibilas który na sam swój (dość poważany zresztą zestaw) daje pewne 20 KM - tylko z samego kolektora i przepustnic. Później każdy przyrost który ma być uzyskany okupiony jest kosztem nie wspólmiernym do efektu.

To jest 12V kręcenie go w nieskończoność to fikcja, wszystko co się dało zrealizować na tym motorze zostało zrobione 20 lat temu i tylko taką drogą można cokolwiek działać. Wierzchołek tej drogi nazywa się S38, tyle że tam policzcie sobie zawory, średnice, ilość przepustnic i może trochę z rzeczy o które piszę zacznie się dla niektórych składać w całość.

[Bazyl]

Nie uznaje turbo w zadnej formie, a w m30 juz zupelnie go nie widze :]

Co do przeplywek: Miller Performance posiada w sprzedaży ciekawą rzecz - dedykowany do m30 nierestrykcyjny przepływomierz - całkowicie plug'n'play. Rozwiązanie jest b. popularne w Stanach i podobno działa jak należy.

https://www.millerperformancecars.co...ler-maf-detail

poniżej wykres z hamowni:

https://www.millerperformancecars.co...%20L%20MAF.pdf

Aktualnie mam natomiast inny problem. Jednomas zamontowany, ale szpera 3.73 okazała się nie do końca kompatybilna. Mocowania pasują, ale flansze już nie. Okazało się, że to tzw średnia głowa (6 śrub). Jest szansa, że w poniedziałek uda się dostać do niej flansze pozwalające na konwersje. Mam nadzieję, bo nie chcę osiwieć. Przerabiał ktoś z Was może taki temat?


pozdro