Hej,
Od jakiegos czasu mialem nastepujacy delikatny objaw- podczas przyspieszania (czy to na 1szym, czy na 2gim biegu) - nie wazne, czy delikatnego, czy dynamicznego w dwoch przedzialach predkosci pojawialy sie na chwilke wibracje i zaraz znikaly. Wystepowaly w dwoch przedzialach: od 18-22km/h i od 40-45km/h. Ledwo wyczuwalne i podkreslam, ze doslownie na chwilke. Kupilem profilaktycznie juz lacznik walu i podpore walu i czekam na wizyte u mechanika. Dzisiaj natomiast to lekkie mrowienie przemienilo sie w zdecydowane stukanie w podloge z tylu. I nieistotne, czy przyspieszam mocno, czy nie, w przedziale ok 40mk/h przez chwile mocno wali. Gdy jade 50km/h i depne do oporu - zero objawow, zero luzu.

Co to moze byc? JEstem poza domem, mam do przejechania w piatek 300km i nie wiem czy powinienem/moge tak jechac.